Elon Musk będzie mieć kłopoty?

Czy miliarderzy mogą narzekać? Można podejrzewać, że jest to temat, w przypadku którego należy liczyć się z różnymi odpowiedziami. Nie ma też co ukrywać, że zdarzają się różne przypadki, czemu dowodzi sytuacja Elona Muska.

Zbliżają się poważne problemy?

Krótko mówiąc, miliarder musi mierzyć się z kłopotami. Trudno też powiedzieć, jak poważne są to kłopoty. Dokładnie rzecz ujmując, chodzi o pozew, jaki wytoczył Keith Johnson. Johnson to inwestor kryptowalut, który zarzuca miliarderowi oszustwo związane z piramidą Dogecoin. Wiadomo też, że Johnson żąda odszkodowania w wysokości 258 mld dolarów.

Problem polega na tym, że zdaniem Keitha oskarżony zdawał sobie sprawę z tego, iż Dogecoin nie ma żadnej wartości, ale i tak obserwowaliśmy promocję mającą przełożyć się na zyski. Można jeszcze dodać, że Musk miał wykorzystać pozycję najbogatszego człowieka świata do tego, aby „manipulować” piramidą Dogecoin. Keith twierdzi nawet, że podejście Muska miało mieć związek z chęcią zysku i rozrywką.

Można też powiedzieć, że cała sprawa dotyczy nie tylko Muska i Johnsona. Wystarczy wziąć pod uwagę, że w pozwie możemy znaleźć wypowiedź choćby Billa Gatesa.

Co się wydarzy?

Na teraz trudno stwierdzić, jak to się wszystko potoczy. Na pewno powód jest bardzo zdeterminowany, ponieważ inwestycja w promowaną przez Muska walutę przełożyła się na stratę rzędu 86 mld dolarów. Jak łatwo można obliczyć, Keith chce otrzymać, trzy razy więcej niż stracił.

W szczycie Dogecoin kosztował 74 ceny, natomiast ostatnio wartość tej kryptowaluty spadła poniżej 6 centów.