Ospa wietrzna stanowi dość pospolitą dolegliwość, z którą zmierzyć musi większość maluchów. Zazwyczaj jej trwanie nie przekracza dwóch tygodni, lecz te dwa tygodnie mogą być wyjątkowo męczące. Jeżeli towarzyszy jej ból, polecane jest podanie dziecku paracetamolu (aspiryna jest niewskazana). W przypadku intensywnego swędzenia warto przemyśleć możliwość chłodnych kąpieli lub stosowania łagodnych środków antyhistaminowych. Poniżej przedstawiam kilka użytecznych domowych porad, które zapewnią ulgę w tym trudnym okresie.
Chłód jako sposób na złagodzenie objawów ospy
Jeśli panuje zima, warto ograniczyć ogrzewanie do minimum, tak aby była to nadal akceptowalna temperatura dla domowników.
W okresie letnim pomocny może okazać się wentylator. Powodem jest fakt, że wysoka temperatura powoduje wzrost przepływu krwi skóry, co z kolei nasila swędzenie.
Jeżeli maluch cierpi na ospę wietrzną i narzeka na swędzenie, możemy przygotować mu kąpiel w letniej wodzie co kilka godzin – zalecany czas to 15-20 minut. Unikajmy mydła, zamiast tego do wody dodajmy 1/2 szklanki sody oczyszczonej. Dobrą opcją jest również dodanie zawiesiny mąki owsianej. Jeżeli nie mamy jej pod ręką, możemy wsypać ziarna owsa do starej pończochy, zawiązać ją i poruszać w wodzie. Wystrzegajmy się kąpieli, jeśli mamy obawy, że namoczenie pęcherzykowych wykwitów spowoduje ich rozerwanie.
Gdy dziecko nie jest już w stanie powstrzymać chęci drapania, możemy przyłożyć do swędzących miejsc zimny, mokry ręcznik. Dzięki temu unikniemy infekcji i blizn, które mogą wyniknąć z drapania – kompres taki jest bezpieczny dla skóry.
Jakie metody przynoszą ulgę od swędzenia w trakcie ospy? Okłady z kalaminu są czesto stosowane. Kalamin, inaczej zwany hemimorfitem, to uwodniony krzemian cynku. Emulsję tego minerału stosowano już od dawna na łagodzenie swędzenia skóry u osób cierpiących na ospę wietrzną. Obecnie jednak medycy rzadziej rekomendują takie leczenie, a niektórzy dermatolodzy twierdzą nawet, że w niektórych przypadkach może to przynieść więcej szkody niż pożytku.